O mnie

Moje zdjęcie
Literaturoznawca, antropolog. 2005 r. - laureat ogólnopolskiego konkursu na cykl wierszy (ex aequo z kilkunastoma innymi uczestnikami). 2010 r. - zaliczenie z logiki. W przyszłości liczy na kolejne sukcesy.

sobota, 25 listopada 2017

OSTATNI PRAWDZIWY SARMATA

Długo się zastanawiałem nad słynnym tweetem Saryusz-Wolskiego, w którym obiecał "stanąć w szranki w obronie honoru Najjaśniejszej", gdyby Tusk zdecydował się ubiegać o urząd prezydenta RP. Odkryłem, że niemal wszyscy interpretują tę wypowiedź błędnie! To nie jest bynajmniej, wbrew popularnym mediom, zapowiedź startu w wyborach.
Europoseł nie mógł zapomnieć, że jego sprzymierzeńcy ze Zjednoczonej Prawicy mają już swojego prezydenta. Po cóż by zatem Saryusz-Wolski miał z nim konkurować - żeby osłabić własnych sojuszników? Zresztą wiadomo, że poniósłby sromotną klęskę, startując bez zaplecza partyjnego. Mowa przecież o wymagającej potężnych środków kampanii na prezydenta RP.
Saryusz-Wolski jest człowiekiem wybitnej inteligencji i wytrawnym graczem politycznym. Nie pozostaje nic innego jak tylko rozumieć jego słowa literalnie. On chce Tuskowi po prostu rozpłatać łeb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cnotliwe jest użycie wielu przecinków i niewielu wykrzykników. Konfucjusz