1. Ktoś oblał farbą drzwi szczecińskiego biura PiS.
2. Sławomir Nitras razem z ekipą z PO zmył tę farbę, tłumacząc, że oblewać nie należy. Podziękował mu Joachim Brudziński. Obaj panowie zapewne się nie znoszą, a mimo to na chwilę urządzili w naszym życiu publicznym takie jakby Boże Narodzenie.
3. Anonimowy dziennikarz "Niezależnej" na to: OBŁUDNY NITRAS MYJE DRZWI A WCZEŚNIEJ HEJTOWAŁ NA TWITTERZE.
4. I tak krok po kroku ktoś kogoś za uprzejmy gest obłudny palnie w łeb siekierą, co nieraz miało już miejsce w naszych wioskach i miastach. Bo mocne słowa można znieść. Ale nie tę obłudną uprzejmość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cnotliwe jest użycie wielu przecinków i niewielu wykrzykników. Konfucjusz